CodeFusion

O pracowniku

29.01.2016

Do tego wpisu przymierzaliśmy się już kilkukrotnie. Zawsze coś nas powstrzymywało. Widzimy jednak, że nasze odczucia w tej kwestii nie są jednak odosobnione więc je opiszemy. Działamy w branży, gdzie dobry pracownik jest na wagę złota. Mamy ogromne szczęście, że działamy w mieście, w którym dwie Uczelnie Wyższe prowadzą studia informatyczne. Dzięki nim, rok w rok, rekrutujemy nowych pracowników z ogromnym potencjałem i zaangażowaniem. Do niedawna konkurowanie o pracowników na naszym lokalnym rynku było stosunkowo łatwe. Byliśmy jedną z bardzo niewielu firm prowadzących globalne projekty w najnowszych technologiach informatycznych. Pracownicy dostrzegają to bez pudła. Chcesz się rozwijać – idziesz do CODEFUSION. Tymczasem pojawiło się w naszym mieście sporo fili dużych firm informatycznych. Nagle na targach pracy zaczęły królować śliczne dziewczyny w kusych spódniczkach zachęcające potencjalnych pracowników sobą i obietnicami cudów niewidów w siedzibie swojej firmy. Piłkarzyki i rzutki w standardzie. Do tego sofy, drinki i przekąski. Świąteczna impreza firmowa z kostiumami w jednej z europejskich stolic. W przerwie natomiast układanie z klocków lego modelu biura na urodziny właściciela firmy (serio!!!). Co w zamian? Na pewno pozwól nam zamieścić twoje uśmiechnięte zdjęcie w głupiej pozie na stronie internetowej, a film z balu przebierańców na Youtubie. Co jeszcze? Możemy się tylko domyślać.

W CODEFUSION z premedytacją rezygnujemy z takiego modelu. Stawiamy na konkret. Ciekawe projekty. Najnowocześniejsze technologie. Duża swoboda, ale i duże wymagania. Dobre planowanie w celu minimalizacji stresu. Nadgodziny tylko i wyłącznie w absolutnie wyjątkowych sytuacjach. Szacunek dla pracownika – nie bawimy się w sztuczne samozatrudnienie i triki z podwójnymi umowami. Naturalny rozwój, a nie łapanka na różne HRowe triki.

PS. Co nie znaczy, że rozrywek u nas nie ma. Są, ale służą one zgoła innym celom niż u konkurencji!

«
»
strzałka do góry